Mustangi Michałkowickie - historia, która wciąż się tworzy...
Kiedy w 1993 roku młody, dopiero zaczynający swoją pracę nauczyciel wychowania fizycznego w Szkole Podstawowej nr 2 w Michałkowicach - Jacek Guzy, ogłosił chęć założenia drużyny, drużyny innej niż działające w tym w czasie w mieście HKS Siemianowiczanka i Górnik Siemianowice, niewielu ludzi wierzyło w sukces tego przedsięwzięcia.
Jednak wierzył on - były bramkarz HKS Siemianowiczanka, AZS AWF Katowice i Reprezentacji Polski i wierzyli zawodnicy - na początku Ci, urodzeni w roku 1982, którzy mieli w przyszłości zacząć odnosić największe sukcesy w historii klubu z Michałkowic. Od roku 1993 stała się rzecz dziwna- zamiast grających na podwórkach w piłką nożną chłopców, na ulicach Wyzwolenia, Stawowej czy Przyjaźni grano w hokeja na trawie pierwszymi kijami marki Vampire i z trudem zdobywanym sprzętem. Klimat tamtych czasów doskonale oddają pierwsze koszulki klubu z Michałkowic - wcale nie w klubowych, czarno - czerwonych barwach, lecz zielone, niczym żywcem przeniesione z lat 70. Ale wtedy to nie było ważne. Ważne było, żeby grać, żeby być kimś, żeby pokazać całej reszcie, która nie wierzyła, że to jednak jest możliwe...
Drużyny klubu trenowały w tym czasie na Hali Zbornej w Michałkowicach i boisku KS Górnik Siemianowice. Początki wcale nie były łatwe. Klub był przecież nowy na hokejowej mapie Polski. Największymi sukcesami podczas pierwszych turniejów było po kolei - zdobycie pierwszej bramki, zremisowanie pierwszego meczu, zajęcie przedostatniego miejsca na turnieju.
Litry potu wylewane na treningach przyniosły jednak w końcu swój rezultat. Wkrótce Mustangi miały się stać jednym z najmocniejszych klubów w Polsce w kategorii juniora młodszego i juniora, a zarządzane przez Panią Prezes Elżbietę Gąsiorowską, również najsprawniej zorganizowanym.
Seryjnie zdobywane tytuły Mistrzów śląska nie były jednak tym, do czego wszyscy dążyli. W 1998 roku odbyły się w hali MOSiR "Pszczelnik" w Siemianowicach Mistrzostwa Polski w Hokeju Halowym U - 16. Mustangi zapewniły sobie tytuł Mistrza Polski na kolejką przed zakończeniem turnieju, gromiąc po drodze najgroźniejszego konkurenta do zdobycia tytułu - zespół Pomorzanina Toruń 7 - 0! W tamtym okresie drużyna złożona z graczy urodzonych w roku 1982 była niepokonana w rozgrywkach swojej kategorii wiekowej przez ponad 2 lata. Passę tą przerwał w lecie 1998 roku właśnie Pomorzanin Toruń na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży we Wrocławiu, wygrywając z Mustangami 3 - 2 w finale turnieju. Niedługo potem drużyna U - 18 klubu z Michałkowic zdobyła Mistrzostwo śląska Seniorów w Hokeju Halowym, pokonując m. in. drużyny seniorów MKS Siemianowice i ósemki Tarnowskie Góry.
W 2000 i 2001 roku Mustangi zdobyły dwa brązowe medale Mistrzostw Polski w Hokeju Halowym. Nie było to jednak to, na co wszyscy liczyli, a niestety rocznik 1982 przechodził w wiek seniora. Brak pieniędzy nie pozwolił klubowi na wystawienie wtedy drużyny seniorów do rozgrywek ligowych. To, co wtedy się nie powiodło srogo zemściło się na klubie, który nie posiadał takiej drużyny aż do sezonu 2005/2006. I mimo, że w kategoriach juniorów klub ciągle święcił triumfy, w seniorskim hokeju nie istniał, a to przecież dwa różne światy.
W międzyczasie rozpadły się dwa zasłużone siemianowickie kluby - HKS Siemianowiczanka i KS Górnik Siemianowice. W ich miejsce został powołany Miejski Klub Sportowy Siemianowice śląskie i to paradoksalnie przyczyniło się do powstania drużyny seniorów w Mustangach Michałkowice.
Do roku 2005 wszyscy zawodnicy Mustangów, którzy ukończyli wiek juniora, przechodzili do MKS. Ale podczas meczu MKS Siemianowice - Sokół Warszawa na wiosną 2005 roku ktoś zauważył, że na ławce rezerwowych MKS jest tylko 4 zamiast możliwych 5 zawodników. W związku z tym pozostawało jedno miejsce wolne. Ci byli zawodnicy Mustangów, którzy obserwowali mecz z trybun lub z innych przyczyn nie mieścili się w składzie MKS, zdecydowali że skoro nie mogą grać w MKS, że skoro to jedno miejsce jest wolne, to jest to symboliczne miejsce dla nich. Tak zrodziła się idea powołania drużyny seniorów Mustangów. Wkrótce na treningach zaczęło się pojawiać coraz więcej byłych zawodników Mustangów, Górnika i Siemianowiczanki.
Zrodziła się drużyna.